Wiele części samochodowych i płynów eksploatacyjnych zużywa się nie tylko podczas jazdy, ale również w trakcie dłuższego postoju. Sporo problemów można rozwiązać, trzymając swoje auta w zadaszeniu i suchym miejscu. Niniejszy artykuł to dobry wybór właśnie dla tych kierowców, którzy chcą dowiedzieć się co ile przepalać samochód.
Przepalanie samochodu. O czym należy pamiętać?
W pierwszej kolejności warto wspomnieć o tym, że nawet bardzo krótka przejażdżka (co kilkanaście dni) zabezpieczy nasze auto przed dokuczliwą rdzą silnika. Pamiętać należy również o tym, że paliwo po kontakcie z powietrzem stopniowo ulega utlenieniu. Z praktycznego punktu widzenia oznacza to, że stopniowo traci ono swoje właściwości użytkowe. W długo nieodpalanym aucie mogą pojawić się problemy z uruchomieniem silnika. Mało kierowców zdaje sobie sprawę również z tego, że nadmiar wolnej przestrzeni w baku niestety powoduje skraplanie się wody. Aby nie doszło do korozji metalowego zbiornika warto zadbać o regularne przepalanie samochodu. Jeżeli wiemy, że samochód musimy odstawić na dłuższy czas, to najlepiej zatankować go do pełna.
W jaki sposób można zapobiec uszkodzeniu auta?
Odpalanie stojącego pojazdu, a dokładniej mówiąc pozostawienie go na biegu jałowym, niestety nie chroni go przed zniszczeniem. Przepalanie samochodu w miejscu może tak naprawdę przynieść więcej szkód niż korzyści. Zdecydowanie lepszym wyborem jest wybranie się na krótką przejażdżkę. Tylko podczas jazdy wszystkie podzespoły osiągną swoją optymalną temperaturę pracy. Dobrym pomysłem jest zabezpieczenie wszystkich uszczelek i styków.
Jak długo samochód może stać bez odpalania?
Problemy z rozrusznikiem mogą pojawić się nawet wtedy, gdy auto będzie stać dłużej niż tydzień. Specjaliści zalecają, aby akumulator ładować co 2-3 tygodnie. Częstotliwość przepalania auta w dużym stopniu zależy od stanu technicznego pojazdu. Ogromną rolę odgrywa oczywiście otoczenie w którym auto jest garażowane. Poważne konsekwencje i kosztowne uszkodzenia pojawiają się po 1-2 miesiącach. W sezonie zimowym szczególnej opieki wymaga akumulator. Wynika to oczywiście z tego, że przy niskich temperaturach uruchamiane jest ogrzewanie szyb i nawiew ciepłego powietrza. Zima jest bardzo trudnym czasem dla właścicieli diesli. Jest to jednostka napędowa najbardziej wrażliwa na zimno.
Aby uniknąć problemów warto co 2-3 tygodnie przejechać około 10 km.
To właśnie na takim odcinku rozgrzejemy wszystkie płyny eksploatacyjne i unikniemy gromadzenia się wilgoci. Dobrym pomysłem jest także podładowania akumulatora i zadbanie o dobrą kondycję rozrusznika.
Marian
Zima za oknem coraz bardziej daje się we znaki! Trzeba iść przepalić auto, żeby później nie szukać prostownika lub kabli zapłonowych!
Anna
Idę przepalić auto 😛
admin
Warto 🙂 Tym bardziej, że zaczynają się mrozy 🙂
admin
Ja też 😀
Andrzej
Dokładnie. Zawsze o tym przepalaniu auta w zimę zapominam, a później jest problem z rozładowanym akumulatorem 🙂
Tomek
Dzięki! Zawsze zastanawiałem się co ile przepalać samochód. Myślałem, że auto może stać nieco dłużej.. myliłem się!
Piotr
Bardzo dobry artykuł – na czasie!
Kasia
Najgorszej jest w zimę. Wtedy zawsze zastanawiam się co ile przepalać samochód, aby zachować bezpieczny odstęp czasowy 😀 Latem to już inna sprawa… chociaż też jak za długo stoi to może rozładować się akumulator.
Artur
Dobrze jest zdjąć klemę z akumulatora jeśli wiemy, że przez dłuższy czas nie będzie korzystane z auta.
Krzyś
To chyba oczywiste, że należy przepalać auto zwłaszcza zimą. Przecież akumulator się rozładowuje, a gdy mamy taki niskie temperatury to normalne, że będzie ciężko z uruchomieniem silnika (zwłaszcza diesla). Warto więc przepalić auto od czasu do czasu i mieć spokój.
Sfefanno
Ciekawe info z tym przepalaniem. Dzięki na pewno się przyda!